niedziela, 23 maja 2010

Relacja z Brukseli #2

Zanim zacznę się tłumaczyć z tytułu niniejszego wpisu, parę słów o pewnym projekcie. Otóż od jakiegoś czasu pod adresem reset-forever.org znaleźć można reaktywowany projekt Reset-Forever. Nie ukrywam, iż miałem nadzieję na rozruch z większą pompą, niemniej na razie jest jak jest. Skromnie i pustawo, a miejscami też robaczywie (pewne rzeczy lubią się posypać). Sam postaram się tam przerzucić parę tekstów z tego bloga, czasami coś świeższego skrobnąć, a przede wszystkim dopingować każdego, kto podejmie się współtworzenia R-F. Więcej o tym, czym jest, a raczej czym w domyśla powinna być, odświeżona wersja naszego projektu napisałem tutaj. Nie przeciągając już, zapraszam do dzisiejszej, fotograficznej prywaty.

Ponad rok temu dane mi było odwiedzić Brukselę. Wycieczka była pierwszorzędna, o czym już swego czasu pisałem. Uważam jednak, że nie zająłem się tematem w takim stopniu, na jaki zasługiwał. Weekend, który spędziłem z dziewczyną w stolicy Belgii i Unii Europejskiej, aż prosił się o więcej miejsca i co najmniej kilka wspominkowych postów. Tak miało być zresztą w pierwotnym zamyśle, o czym świadczyć mógł numer #1, towarzyszący zeszłorocznej relacji. Ba, planowałem nawet skrobnąć poważniejszy tekst na Aleję Komiksu. Niestety, na początku brakło czasu, a później chęci, w rezultacie czego sprawa rozeszła się po kościach. Jednak wycieczka cały czas jest dla mnie jednym z piękniejszych zeszłorocznych wspomnień, a na dysku leży całkiem sporo dokumentujących ją zdjęć. Poniżej zamieszczam część z nich, tam gdzie trzeba wrzucając słowo komentarza. Jak się dogrzebię do całości zbiorów, to postaram się sukcesywnie je prezentować. Miłego oglądania!

Pogoda bez wątpienia dopisała

Brukselska katedra

Gablotka z mangowymi postaciami

Nie tylko w Polsce "Czarodziejce z księżyca" stawiano ołtarzyki

Thorgall i jego kumpel Rork - różowe lata 70.

Tintina w Belgii noszą na rękach (dosłownie)

Muzeum komiksu, czyli najważniejszy punkt wycieczki

Pałac królewski

W końcu to stolica Europy, nie?

Miasteczko mini Europa #1

Miasteczko mini Europa #2

Miasteczko mini Europa #3

Brak komentarzy: