wtorek, 6 stycznia 2009

Babilon

Pozostanę jeszcze na chwilę w starożytności i zaprezentuję kolejny tekst z numeru 8/2004. Tym razem już typowo historyczny. Inspiracją i w zasadzie podstawowym źródłem, z którego korzystałem przy jego tworzeniu była doskonała książka L. Sprague de Campa pt.: "Wielcy i mali twórcy cywilizacji". Tak, mistrz heroic fantasy zajmował się również popularyzacją historii. Wspomnianą książkę postanowiłem sobie czytać w ramach przygotowań do egzaminu wstępnego na studia. Niestety nie pomogła mi w odpowiedzi na żadne z pytań (nie ma to jak test z wiedzy ogólnej). Ostatecznie wylądowałem na innym uniwersytecie i całkiem innym kierunku (ale nadal humanistycznym)...

Plan miasta pochodzi ze strony: http://proteus.brown.edu/cityfestival/1311.


"Wszystko to spełniło się na królu Nabuchodonorze. Po upływie dwunastu miesięcy, gdy przechadzał się na tarasie królewskiego pałacu w Babilonie, król odezwał się i powiedział: Czy nie jest to wielki Babilon, który ja zbudowałem jako siedzibę królewską siłą mojej potęgi i chwałą mojego majestatu?" [Dn 4, 25-27]

Babilon- jedno z najwspanialszych miast starożytności. Symbol potęgi, władzy, doskonałości, ale też zniewolenia i ucisku. Założone zostało ok. 2000 p.n.e., jednak swą świetność osiągnęło w czasach imperium nowo-babilońskiego (chaldejskiego). Na okres ten składają się rządy Nabopalassara i jego syna Nabokadnezara II, znanego lepiej pod imieniem Nabuchodonozor. I właśnie Babilon jego czasów (lata 605-562 p.n.e.) pragnę opisać.


Najwspanialszą częścią Babilonu było miasto wewnętrzne, czyli lekko zniekształcony prostokąt o bokach 2,5 km (kierunek wschód-zachód) i ok. 1,2 km (kierunek północ-południe). Miasto wewnętrzne było podzielone przez Eufrat na mniejsze Nowe Miasto (zachodni brzeg) i większe Stare Miasto (wschodni brzeg). Obie te części były pocięte szerokimi, krzyżującymi się pod kątem prostym alejami, które nosiły nazwy bóstw. Najważniejszą z tych ulic była Droga Procesyjna (naprawdę, w wolnym tłumaczeniu jej nazwa brzmiała: "Ulica-którą-oby-nie-kroczył-nigdy-żaden-wróg"). Była to jedyna droga w Babilonie, przy której budowie zastosowano wspaniały mezopotamski wynalazek: bruk. Jej nawierzchnię pokryły płyty wapienne ułożone na warstwach wielkich, płaskich cegieł, wapiennej zaprawy, piasku i asfaltu. Jak sama nazwa wskazuje podczas uroczystości religijnych na ulicy tej odbywały się procesje, w których jechały wozy z posągami bogów.

Mniejsze i mniej ważne ulice Babilonu były dosyć wąskie i kręte, a domy z cegły mułowej stały przy nich bezładnie. Całe miasto wewnętrzne opasane było podwójnym, ceglanym murem. Mur zewnętrzny miał grubość 6-7,3 m i ok. 15-18 metrów wysokości. Mur wewnętrzny był jeszcze wyższy, ale cieńszy. Były to typowe mury tej epoki. Ich kształt był zależny od dostępnych budulców i wymiarów ciała ludzkiego (obrońcy musieli się swobodnie po takim murze poruszać). Dla lepszej ochrony, wojowników broniących miasta, mur zewnętrzny miał dwumetrowe przedpiersia zakończone blankami. W przedpiersiach tych znajdowały się również krenele, czyli wręby dla łuczników.


Najwspanialszą i najbardziej znaną częścią Babilonu było miasto wewnętrzne, ale na całe miasto składały się również, leżące na wschodnim brzegu Eufratu, przedmieścia. Tworzyły one wokół miasta wewnętrznego duży trójkąt o powierzchni kilkunastu kilometrów kwadratowych. Tego obszaru także broniła podwójna linia murów. Oprócz nich, 120 km na północny zachód od samego miasta, znajdował się potężny, długi na 80 km, Mur Medyjski. Zamykał on równinę pomiędzy Eufratem a Tygrysem. Ze wszystkich murów, w pewnych odstępach, wyrastały wieże. Dzięki tym wszystkim umocnieniom, bronione przez zdeterminowany garnizon, miasto było praktycznie nie do zdobycia. Oczywiście do czasu.


Wróćmy jednak do miasta wewnętrznego. Linia jego murów miała osiem warownych bram. Wśród nich, na środku muru północnego, znajdowała się słynna Brama Isztar (jej rekonstrukcję można podziwiać w Vorderanatisches Museum w Berlinie). Główną jej część stanowiła kwadratowa wieża o wysokości ponad 20 metrów. Przez wieżę prowadził sklepiony korytarz, który zamykały dwie pary potężnych drewnianych wrót. Po obu stronach bramy właściwej znajdowały się dwie wysokie, smukłe wieże, przed którymi z kolei stały dwie mniejsze wieże, które były pierwszą linią obrony bramy. Całą bramę pokrywały kolorowe emaliowane płytki. Wieże miały kolor niebieski, a mury zielony i różowy. Ponadto bramę zdobiły płaskorzeźby przedstawiające: rogatego smoka (symbol boga Marduka) i byka (symbol boga Adada). Bezpośrednio z bramy wychodziła wspomniana już Droga Procesyjna, wzdłuż której biegły ceglane mury zdobione płaskorzeźbami przedstawiającymi lwa (symbol bogini Isztar). Po prawej stronie, patrząc od strony bramy, wznosiły się mury warownego obszaru ciągnącego się od Drogi Procesyjnej aż do Eufratu. Na ów obszar składały się pałace, gmachy administracyjne i koszary. Jeszcze dalej na prawo znajdowały się słynne wiszące ogrody- jeden z siedmiu cudów świata antycznego. Mieściły się one na dachu królewskiego domu rozkoszy. W rzeczywistości więc nie były one "wiszące", a tylko "podwyższone". Nie były one również dziełem legendarnej królowej Semiramidy, a samego Nebokadnezara. Ogrody te były nawadniane wymyślnym mechanizmem, na który składał się, sięgający przez całą wysokość budynku aż do jego dachu, łańcuch z czerpakami, którym transportowano wodę ze studni. Na zachód od wiszących ogrodów stał stołp, czyli forteca będąca ostatnim punktem oporu obrońców grodu. Jej mury miały niezwykłą grubość dwudziestu metrów. Dalej na południe, wzdłuż Drogi Procesyjnej, wznosiła się najsłynniejsza chyba budowla Babilonu, czyli zikkurat Etemenanki (biblijna Wieża Babel). Jego nazwa znaczy: "Kamień Węgielny Wszechświata", a wzniesiony został na cześć boga Marduka. Budowla ta powstała jeszcze w czasach pierwszej dynastii babilońskiej, ale to właśnie za panowania Nebokadnezara II osiągnęła swą ostateczną, najwspanialszą formę. Etemenanki mierzył wówczas ponad 90 m wysokości i miał siedem kondygnacji, do których prowadziły zewnętrzne schody. Pokryty zaś był barwnymi deseniami wykonanymi z emaliowanych cegieł. Naprzeciwko zikkuratu, po drugiej stronie drogi, stały czteropiętrowe kamienice czynszowe. Z prawej strony (przypominam: patrząc od strony Bramy Isztar) Droga Procesyjna łączyła się z ulicą Adada, która prowadziła do rzeki. Ulicę tę otaczały dwa święte obszary: teren Etemenanki (z prawej strony) i kompleks świątyni Marduka, Esagila (z lewej strony). Esagila, przebudowana przez królów chaldejskich, była budowlą o kształcie litery "L" i zajmowała kwadrat o boku dł. ok. 150 m. W świątyni tej znajdował się złoty, 5,5 metrowy posąg Marduka. W skład kompleksów kultowych tego boga w Babilonie wchodziły jeszcze, oprócz wieży i świątyni, inne budowle, takie jak: pomieszczenia dla kapłanów i pielgrzymów, czy zagrody dla zwierząt ofiarnych. Kiedy ulica Adada docierała wreszcie do Eufratu, przechodziła w wielki most na kamiennych podporach. Była to jedna z pierwszych (a prawdopodobnie nawet pierwsza) tego typu konstrukcja na świecie. Przez stulecia pozostawała również jedyną tego rodzaju konstrukcją na świecie. Most spoczywał na siedmiu masywnych podporach (w planie ich wymiary wynosiły 8,3 na 20 m) i miał długość 116 metrów. Jego przęsła były drewniane i istniała możliwość ich podnoszenia. Masywne filary były niestety "słabą stroną" tego mostu, gdyż utrudniały przepływ wody.


Nabokadnezar II był największym i jednym z ostatnich władców Babilonu. Po jego śmierci dynastia chaldejska podupadła. Już w 539 p.n.e. władca Persji- Cyrus Wielki zdobył Babilon i wcielił go do swojego imperium. Pod panowaniem Persów miasto rozwijało się jeszcze przez kilkaset lat, ale nigdy już nie odzyskało takiej potęgi i takiego statusu jak za panowania Nebokadnezara. Większość najwspanialszych budowli miasta miało zostać zburzonych przez króla Kserksesa, który w ten sposób ukarał Babilończyków za wywołane w 482 p.n.e. powstanie. Ile naprawdę jest zasługi tego perskiego króla w dziele upadku Babilonu? Tego nikt dokładnie nie wie, bowiem źródła mówiące o rządach Kserksesa są głównie dziełami autorów greckich, którzy owego króla (jako agresora Grecji) szczerze nienawidzili i z pewnością pisząc o nim nie byli "do końca obiektywni". Ponoć wkraczający później do Babilonu Aleksander Wielki kazał odbudować wszystkie zniszczone przez Kserksesa świątynie, ale niestety dzieło to przerwała śmierć młodego władcy.


I to właściwie wszystko co chciałem napisać o najwspanialszym okresie w dziejach najwspanialszego miasta Mezopotamii. Za murami miasta wewnętrznego, na stosunkowo niewielkim obszarze, znajdowało się tyle wspaniałych budowli, że spokojnie mogłyby one zająć połowę listy cudów świata starożytnego. Etemenanki, Brama Isztar, most na Eufracie... Niestety "greccy spece od turystyki" umieścili na niej tylko wiszące ogrody. Wierzę jednak, że to "niedopatrzenie" nie sprawi, że my zapomnimy o wspaniałościach tego miasta. Dziś dla wielu słowo "Babilon" jest synonimem "systemu". Może i starożytny Babilon był miejscem, którego potęgę zbudowano kosztem wyzysku i cierpienia ludzi- to fakt- ale nie ulega przy tym wątpliwości, że był przede wszystkim miejscem wspaniałym i wielkim, wręcz magicznym. Miejscem, które w pełni zasługuje na miano "kolebki cywilizacji".

Brak komentarzy: